Kliczków to wieś w woj. dolnośląskim, w pow. bolesławieckim, w gminie Osiecznica. Jej początki sięgają XIII wieku, kiedy to książę Bolko I Surowy wzniósł tutaj zamek. I właśnie ów zamek, przebudowywany w kolejnych wiekach, przyciąga w to miejsce tysiące turystów każdego roku. 

Dokładna data budowy zamku nie jest znana, jednak przyjmuje się, że został wzniesiony ok. 1297 roku. Po śmierci księcia Bolka I Surowego, ziemie te odziedziczył jego syn, Henryk, a po jego bezpotomnej śmierci, jego bratanek Bolko II Mały. Po jego śmierci, dobra stały się dożywotnią własnością jego żony, księżny Agnieszki. Po jej śmierci w 1392 roku, Kliczków na kolejnych kilkaset lat stał się własnością rodu von Rechenberg. 

W drugiej połowie XVI wieku, Kaspar von Rechenberg rozpoczął przebudowę zamku na renesansową rezydencję, której mury zachowały się w najstarszej części zamku. Dzisiejszy kształt nadał mu natomiast przedostatni właściciel, Friedrich II Hermann zu Solms-Baruth. Przebudowa miała miejsce w latach 1881-1883. 

 

 

Wejście na dziedziniec prowadzi przez budynek bramny, w postaci kwadratowej wieży, ozdobiony kartuszami herbowymi właścicieli. Dziedziniec jest olbrzymi. Można było z niego dostać się zarówno do pomieszczeń mieszkalnych jak i części administracyjnej, stajni, wozowni… Znajduje się na nim m.in. barokowa fontanna z połowy XVIII wieku oraz stojak, który jeszcze na początku XX wieku służył do wieszania upolowanej zwierzyny. 

 

 

Dzisiejsza recepcja hotelowa oraz połączona z nią kawiarnia, mieszczą się w dawnych stajniach. Ściany i dawne żłoby ozdobione zostały nowoczesnymi obrazami oraz rzeźbami. I właśnie od tego miejsca rozpoczyna się zwiedzanie obiektu. Dla turystów udostępnione są liczne sale oraz apartamenty hotelowe, które akurat tego dnia nie są wynajęte. Stąd trasa zwiedzania w poszczególne dni może się nieco różnić. Apartamenty są wyposażone w meble z epoki, sale w stare piece kaflowe, ściany i sufity zdobione dekoracjami stiukowymi. Wnętrza prezentują się pięknie. 

 

 

Warta uwagi jest dawna zamkowa kaplica, która została zaadaptowana na salę teatralną. Uznawana jest za jedno z najpiękniejszych pomieszczeń w śląskich pałacach. Nad balkonem z balustradą umieszczono malowidło przedstawiające złożenie upolowanej zwierzyny na zamkowym dziedzińcu. Boazeria ścienna oraz strop wykonany został z ciemnego drewna. 

 

 

Jak w każdym zamku, tak i w Kliczkowie, znajdują się piwnice. Została w nich umieszczona wystawa obrazująca stroje oraz uzbrojenie sprzed kilkuset lat. 

 

 

Po zakończeniu zwiedzania zamku, warto pospacerować po rozległbym parku, przyjrzeć się budowli z zewnątrz, a także odwiedzić cmentarz koni. Do dnia dzisiejszego zachowało się tylko kilka nagrobków, lecz w latach 50-tych było ich kilkanaście. 

 

 

Zamek w Kliczkowie, to jeden z najpiękniejszych zamków nie tylko na Dolnym Śląsku, ale też w całej Polsce. Odrestaurowany, zachował swój historyczny klimat. To co go odróżnia od wielu innych tego typu budowli, to że zarówno pełni rolę hotelową, jak i jest udostępniony dla turystów. Zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem, który bardzo ciekawie opowiada nie tylko o historii tego miejsca, ale również o zabytkach, które można zobaczyć podczas zwiedzania. Warto zajrzeć w to miejsce. POLECAM!!!