Rożnów – niewielka wieś w województwie opolskim, w powiecie kluczborskim, w gminie Wołczyn. Jej początki sięgają średniowiecza. Pierwsza wzmianka pochodzi z 1297 roku, gdy książę głogowski Henryk nadał dobra rożnowskie Dytrykowi von Frankenbergowi. Ród ten był właścicielem majątków na ziemi kluczborskiej do początku XVIII wieku. Jeden z przedstawicieli tej rodziny był zaufanym rycerzem Władysława Jagiełły.
W Rożnowie znajduje się kilka ciekawych, zabytkowych obiektów. A jeden z nich jest wyjątkowy w skali krajowej i europejskiej. To grobowiec rodzinny dawnych właścicieli tych ziem. I właśnie ten obiekt był powodem moich odwiedzin w pierwszych dniach września w Rożnowie.
Grobowiec został zaprojektowany i wybudowany w 1780 roku dla rodziny von Eben. Carl Adolf August Freiherr von Eben und Brunnen, oficer armii pruskiej, zafascynowany Egiptem, zapragnął spocząć w grobowcu w kształcie piramidy. Jej projektantem był Carl Gotthard Langhans, którego dziełem jest m.in. Brama Brandenburska w Berlinie. Budowla ma 8,5 metra wysokości, zaś proporcje takie jak piramidy w Gizie. Wewnątrz spoczęło 28 członków rodziny. Grobowiec został splądrowany w 1945 roku przez czerwonoarmistów. Również w późniejszym czasie był bezczeszczony, tym razem już przez polskich chuliganów. Obecnie do środka nie można wejść, drzwi są zamknięte na kłódkę.
Do Rożnowa dojechałem drogą z Kluczborka. Miejscowość leży na uboczu głównych szlaków turystycznych, z dala od głównych dróg województwa. Samochód zaparkowałem obok drewnianego kościoła p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła, który znajduje się przy głównej drodze. Wszedłem na teren świątyni i po obejściu jej dookoła zauważyłem grobowiec. Z drogi go nie widać, bo przesłania go bryła kościoła.
Piramida wybudowana została z cegły, posiada ścięty wierzchołek. Nie jest w najlepszym stanie. Od strony placu kościelnego nie wygląda jeszcze najgorzej. Od strony prywatnego ogrodu to już prawdziwa tragedia. Malutkie okna, które nawiązują do oka Horusa, mają kraty, wewnątrz jest ciemno, więc mogłem zobaczyć tylko zarysy stojących na posadzce trumien. Dostrzegłem, że do wnętrza trzeba zejść po kilku stopniach. Drzwi są zamknięte, nie można ich otworzyć. Nad wejściem znajduje się profilowany, nieco już zniszczony gzyms, zaś wyżej kamienna tumba z kartuszami herbowymi.
Ponieważ grobowiec jedną ścianą graniczy z prywatnym terenem, poszedłem do właściciela działki, którego dom stoi tuż obok, aby zapytać o pozwolenie wejścia na jego posesję. Starszy pan nie robił żadnych problemów, a dodatkowo dowiedziałem się, że posiada klucze do kościoła. Mogłem więc po obejrzeniu piramidy wejść również do świątyni.
Od strony ogrodu okna zasłonięte są cegłami. Ale zdjąłem kilkach z nich i próbowałem zrobić trochę zdjęć. Z powodu ciemności panującej wewnątrz i małego otworu, nie bardzo się się udały. Ale można dostrzec otwartą trumnę i leżące w niej zmumifikowane zwłoki. Jak mi powiedział właściciel posesji, obecnie znajduje się w grobowcu ok 12-14 trumien. A pierwotnie było ich 28. Przez okno nie mogłem jednak policzyć ile rzeczywiście trumien stoi w środku.
Gołym okiem widać, że obiekt wymaga pilnego, kompleksowego remontu. Jeden róg piramidy trzyma się na słowo honoru. Gdzieniegdzie widać rosnące na cegłach rośliny. Jeśli nie będzie szybkiej decyzji o remoncie grobowca, to niedługo ten zabytek może się zawalić.
Jak wspomniałem wyżej, tuż obok grobowca stoi drewniany kościół. Albo raczej powinienem napisać odwrotnie, obok kościoła stoi grobowiec. W każdym razie, jak już przyjrzałem się z każdej strony piramidzie, zainteresowałem się drugim zabytkiem.
Kościół p.w. św. św. Piotra i Pawła został wzniesiony w 1788 roku, jest więc nieco młodszy od stojącego tuż obok grobowca rodziny von Eben. Ale prawdopodobnie w tym miejscu stała wcześniej inna świątynia. Pierwsza wzmianka o kościele w Rożnowie pochodzi bowiem z 1376 roku. Wtedy nosił wezwanie św. Trójcy. Od 1530 roku użytkowali go protestanci. Również obecny kościół wznieśli ewangelicy i korzystali z niego do końca II Wojny Światowej.
Kościół jest orientowany, o konstrukcji zrębowej, posadowiony na betonowo- kamiennej podmurówce. Prezbiterium jest trójbocznie zamknięte, szersza nawa jest prawie kwadratowa – różnica w długości ścian wynosi ok. 10 cm. Do prezbiterium od strony północnej przylega kwadratowa zakrystia. Do nawy od zachodu dobudowana jest wieża na rzucie kwadratu. Prezbiterium i nawa pokryte są dachami siodłowymi, zaś wieża, która posiada trzy kondygnacje, nakryta jest baniastym hełmem z latarnią. Dachy pokryte są gontem, zaś wieża o konstrukcji słupowej jest oszalowana.
Po obejrzeniu kościoła z zewnątrz, poprosiłem właściciela kluczy, by otworzył mi drzwi. Niestety zbyt wiele nie umiał mi powiedzieć o świątyni, jej zabytkach, jej historii.
Wnętrze świątyni jest skromne, odnowione. Sklepienie drewniane, płaskie. Wzdłóż północnej ściany biegnie empora, będąca niejako przedłużeniem chóru. Najciekawszy i najcenniejszy jest jednak gotycki tryptyk pochodzący z końca XV wieku. Tryptyk posadowiony jest na predelli, czyli podstawie nastawy ołtarzowej w postaci skrzyni. Forma ta rozwinęła się w okresie gotyku. Rożnowska predella pokryta jest malowidłami przedstawiającymi popiersia św. Hieronima, Jana Jałmużnika, Antoniego i Jana Chrzciciela. Tryptyk, czyli nastawa ołtarzowa składająca się z części środkowej i dwóch bocznych skrzydeł, odnawiany był w 1913 roku. W części środkowej przedstawia patronów kościoła, św. Piotra i św. Pawła z ich atrybutami. Skrzydła boczne pokryte są obrazami przedstawiającymi świętych kościoła katolickiego.
W kościele jest jeszcze jeden cenny zabytek, a mianowicie chrzcielnica zdobiona akantem pochodząca z około 1700 roku (akant – rodzaj roślin). Barokowa rzeźba anioła chrzcielnego pochodzi z XVIII wieku. Ładnie prezentują się też stacje Drogi Krzyżowej, ale nie mam pojęcia z jakiego okresu pochodzą. Być może są współczesne.
Każdemu polecam wycieczkę do Rożnowa w województwie opolskim. Piramida jest wyjątkowym zabytkiem, zbyt wielu takich nie znajdziecie ani w Polsce ani w Europie. Mam nadzieję, że najbliższym czasie zostanie przeprowadzona jej kompleksowa renowacja. Również kościół wart jest zwiedzenia. Tak pięknego, gotyckiego tryptyku nie znajdziecie w każdej świątyni. Polecam!!!
Dziękuję za inspirację! Bardzo podoba mi się relacja i bogata ilustracja fotograficzna. Wybiorę się do Rożnowa z pewnością. Pozdrawiam.
https://www.youtube.com/watch?v=OwKSBjFc-Ps
Stacje drogi krzyżowej są autorstwa nieżyjącego już lokalnego malarza Waldemara Heliasza.