Kirkut w Zambrowie

Zambrów to miasto położone w woj. podlaskim, w powiecie zambrowskim. Posiada średniowieczne korzenie, bowiem pierwsza wzmianka o nim pochodzi z XIII wieku. Dokładnie chodzi o zapisek informujący o erygowaniu 4 maja 1283 parafii pw. Świętej Trójcy. Prawa miejskie Zambrów otrzymał przed 1430 rokiem.

Jak w większości polskich miast, do czasów II Wojny Światowej, znaczny odsetek mieszkańców stanowili Żydzi. Tutaj żyli, pracowali, ale też umierali. Początkowo swoich zmarłych grzebali w pobliskiej Jabłonce. Dopiero w 1828 roku udało się pozyskać grunt pod cmentarz w Zambrowie. Kirkut funkcjonował do czasu wywiezienia przez hitlerowców zambrowskich Żydów do obozu zagłady w Treblince na początku lat 40-tych XX wieku. 

 

 

Kirkut położony jest na rozległym wzgórzu, pomiędzy ulicami Łomżyńską i Marii Konopnickiej. Jedno zbocze, to od ul. Łomżyńskiej, porośnięte jest trawą, zaś pozostałą część wzgórza, w tym wierzchołek, zajmuje las. Przed wojną cmentarz otoczony był kamiennym murem. Aktualnie nie ma po nim śladu. Obecnie ogrodzony jest resztkami siatki, przez które można bez problemu przejść. Nie zachował się również do naszych czasów murowany dom pogrzebowy, który stał u zbiegu ulic Łomżyńskiej i Żytniej. Proces niszczenia nekropolii rozpoczął się w czasie II Wojny Światowej, kiedy to część nagrobków została wyrwana i wykorzystana do utwardzania dróg. Proces dewastacji trwał również po wojnie. 

W 2012 roku, na głazie ustawionym od ul. Łomżyńskiej umieszczono tablicę pamiątkową poświęconą zambrowskim Żydom.

 

 

Macewy, a w zasadzie ich pozostałości porozrzucane są po całym wzgórzu. Jednak największa ich koncentracja występuje na wierzchołku. Większość nagrobków wykonanych jest z płyt piaskowca oraz kamieni polnych granitowych. Wiele macew jest poprzewracanych, część rozbitych. Niektóre nie stoją na swoim pierwotnym miejscu. Najstarszy nagrobek, który udało się odczytać należy do Jehudy Lejba, syna Mosze Segala, zmarłęgo w 1829 roku.

Nekropolia jest zaniedbana, przedstawia smutny obraz. Nie ma na niej jakiegoś wielkiego wysypiska śmieci, tylko pojedyncze papiery czy puszki. Natomiast wszędzie rozrastają się samosiejki, krzewy, trawa nie skoszona… Kirkut mógłby być wizytówką miasta, ale trzeba by go było uporządkować, zrobić alejki…

 

Przez setki lat Żydzi żyli pośród nas, byli częścią naszej historii. Dziś pozostały po nich tylko zaniedbane kirkuty. Przejeżdżając przez Zambrów, warto na chwilę wstąpić na żydowski cmentarz i pospacerować po wzgórzu pośród macew.  POLECAM!!!

Dodaj komentarz