Jamy to wieś w województwie opolskim, w powiecie oleskim, w gminie Gorzów Śląski. Na jej terenie znajduje się niewielki drewniany kościółek pw. św. Mikołaja. I to właśnie ten zabytek był powodem mojego przyjazdu do tej miejscowości.
Pierwsze udokumentowane wzmianki o wsi Jamy pochodzą z 1423 roku i mówią o dobrach należących do parafii Gorzów. Nie wiadomo natomiast dokładnie, kiedy został wybudowany pierwszy kościół. Pierwsza udokumentowana wzmianka pochodzi z 1679 roku z wizytacji biskupiej. Obecna świątynia została wybudowana w 1792 roku. Jej fundatorem był hrabia Karol Zygmunt von Aulock. Wokół kościoła rozciąga się cmentarz.
Kościół jest jednonawowy, orientowany, czyli z prezbiterium zwróconym na wschód. Jest konstrukcji zrębowej, wieża dobudowana od zachodniej strony jest konstrukcji słupowej. Zewnętrzne ściany zostały oszalowane (czyli odeskowane). Dach kościoła o konstrukcji siodłowej, pokryty jest gontem. Również dach wieży, czterospadowy, typu namiotowego, został pokryty gontem. Prezbiterium, węższe od nawy, jest trójbocznie zamknięte. Do prezbiterium dobudowana została od strony północnej zakrystia.Nad nią znajduje się loża kolektorska, na którą prowadzą zewnętrzne schody. Do nawy, od strony południowej, dobudowana została kruchta, czyli przedsionek usytuowany przed wejściem do kościoła.
Kiedy podjechałem po kościół, akurat trwała msza. Miałem szczęście, bo to gwarantowało wejście do środka. Kościół św. Mikołaja jest kościołem filialnym, a to oznacza, że proboszcz na stałe tutaj nie mieszka. Czasami się zdarza, że mieszkańcy, którzy posiadają klucze do świątyni, nie chcą jej otworzyć bez zgody księdza. Dlatego tak się ucieszyłem, że trafiłem na obecność kapłana.
W trakcie trwania nabożeństwa, obszedłem kościół dookoła, zrobiłem zdjęcia z zewnątrz. Kiedy msza się skończyła, wszedłem do środka. Skierowałem swoje kroki do zakrystii, aby poprosić księdza o zgodę na obejrzenie wnętrza oraz zrobienie kilku fotek. Zgodził się, poprosił jednego z ministrantów aby zaczekał aż skończę i zamknął za mną kościół. Mogłem więc swobodnie przyjrzeć się wyposażeniu świątyni.
Późnobarokowy ołtarz główny pochodzi z XVIII wieku. Obraz w nim się znajdujący przestawia patrona świątyni, św. Mikołaja z Miry. W zwieńczeniu ołtarza znajduje się obraz na którym możemy rozpoznać św. Małgorzatę Antiocheńską trzymającą w ręce krzyż, a u jej stóp leży smok. Ołtarz zdobią kolumny zwieńczone rzeźbami dwóch aniołów. W prezbiterium, na bocznych ścianach umieszczone zostały figury Matki Boskiej z Dzieciątkiem oraz św. Józefa, również z Dzieciątkiem na rękach.
Kościół posiada również dwa ołtarze boczne. Jeden poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, drugi świętemu Florianowi, patronowi strażaków, hutników i innych zawodów związanych z ogniem. A przynajmniej tak sugerują rzeźby znajdujące się w ołtarzach bocznych.
Na szczególną uwagę zasługuje barokowa Grupa Ukrzyżowania zdobiąca belkę w tęczy nawy. Równie pięknie prezentuje się rokokowo-klasycystyczna ambona. Ale moją uwagę przykuło malowidło na stropie świątyni. Przedstawia ono ukoronowanie w niebie Najświętszej Marii Panny. Widzimy Boga Ojca oraz Syna Bożego Jezusa Chrystusa wkładających koronę na głowę Matki Boskiej, zaś nad nimi unosi się Duch Święty w postaci białej gołębicy. Piękny fresk.
Cóż jeszcze możemy zobaczyć w kościele św. Mikołaja? Na uwagę na pewno zasługują stacje drogi krzyżowej o charakterze ludowym z ok. 1850 roku. Nad wejściem do zakrystii moją uwagę zwrócił obraz dość dużych rozmiarów, który przedstawia Pana Jezusa w otoczeniu dzieci. Myślę, że nawiązuje do słów „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie”. Na przeciwnej ścianie znajduje się obraz w bogato zdobionej ramie, którego nie potrafię zidentyfikować. Być może przedstawia Maryję z małym Jezusem, a za nimi wyłania się głowa anioła. Ale to tylko moja interpretacja.
Do kościoła pw. św. Mikołaja w Jamach warto wstąpić. Zwłaszcza zachęcam wszystkich badaczy, odkrywców itp. A to dlatego, że na temat tej świątyni bardzo mało wiadomo. Nie znalazłem nigdzie informacji z jakich lat pochodzą obrazy i rzeźby znajdujące się w kościele. Nie znamy ich autorów. Nie wiemy czy są współczesne świątyni, czy może pochodzą z dawniejszego kościoła w Jamach pw. św. Apostołów Szymona i Judy. A może są znacznie młodsze? Kontaktowałem się nawet z proboszczem, ale też nie mógł mi w tej sprawie pomóc. Jeśli ktoś ma więcej informacji na ten temat, to proszę pisać w komentarzach. Również jeśli błędnie zinterpretowałem malowidła lub rzeźby, to proszę o sprostowanie.