Czchów to niewielkie miasteczko w woj. małopolskim, w pow. brzeskim, siedziba gminy miejsko-wiejskiej. Początki miejscowości giną w mrokach dziejów. W roku 1280 odbyło się tutaj spotkanie księżnej Kingi z księciem Leszkiem Czarnym. Zatem musiała to być w owym czasie już całkiem spora osada. Historia pozostawiła w miasteczku sporo śladów, w postaci licznych zabytków. Jednym z nich jest kościół pw. NNMP.
Kościół został wzniesiony w kilku etapach na miejscu wcześniejszej, romańskiej świątyni. Prezbiterium powstało przed rokiem 1360, z fundacji króla Kazimierza Wielkiego. Około 1450 roku dobudowano nawę, zaś w XV lub XVI wieku wieżę. Wieża, w obawie przed zawaleniem, w 1841 roku została zmniejszona do poziomu pierwszej kondygnacji.
Jest to świątynia wybudowana w stylu gotyckim, jednonawowa, wzniesiona z kamienia. Prezbiterium jest dwuprzęsłowe, zamknięte ścianą prostą, wzmocnione szkarpami. Od strony północnej przylega do niego zakrystia oraz kaplica boczna, nakryta kopułą. Wieża przylega do nawy od strony zachodniej, zaś w jej przyziemiu znajduje się kruchta, przez którą prowadzi wejście do wnętrza kościoła. Zaś aby wejść do kruchty należy przekroczyć ostrołukowy, gotycki portal.
Do Czchowa przyjechałem we wrześniu, ale moim celem nie był tutejszy kościół, a ruiny zamku. Kościół trafił mi się zupełnym przypadkiem. Kierując się z rynku w stronę zamku zauważyłem świątynię wyglądającą na wiekową. Korzystając z okazji, postanowiłem zajrzeć do środka. I tym sposobem mogłem zobaczyć prawdziwe, bezcenne dzieło sztuki. A owym wyjątkowym zabytkiem są gotyckie polichromie pokrywające ściany prezbiterium. Powstały około 1375 roku, zaś odkryte zostały dopiero na początku XX wieku. Na samej górze, na ścianie wschodniej, powyżej okna namalowana została głowa Chrystusa w formie Veraikon podtrzymywana przez dwóch aniołów. Nieco niżej, po lewej stronie ukazany został papież, prawdopodobnie Urban V, ze świętymi Piotrem i Pawłem, zaś po prawej stronie postacie trzech aniołów z atrybutami nieba, ziemi oraz krzyża, który te dwie sfery połączył.
Na ścianach północnej i południowej prezbiterium ukazane zostały sceny z życia Matki Bożej i Chrystusa. Można m.in. dostrzec takie wydarzenia jak Narodzenie Maryi, Zwiastowanie, Pokłon Trzech Króli…. Na północnej ścianie znajdują się ponadto malowidła przedstawiające Mękę Pańską, czyli Drogę Krzyżową w formie fryzu. Jeśli przypuszczenia Pani konserwator się potwierdzą, że stanowią one część najstarszej dekoracji świątyni, to będzie to oznaczało, że czchowska Droga Krzyżowa jest najstarszą w Europie w formie fryzu naściennego. To dzieło trzeba zobaczyć na własne oczy.
Podczas prac konserwatorskich odkryto także polichromię na sklepieniu.
Freski w prezbiterium to nie jedyne obiekty w kościele warte uwagi. Na styku prezbiterium i nawy znajdują się dwie renesansowe na płyty nagrobne. Po lewej stronie umieszony został nagrobek Kaspra Wielogłowskiego (zm. 1564 r.), wykonany w drugiej połowie XVI wieku, z czerwonego marmuru i piaskowca. Jego twórcą jest prawdopodobnie mediolański rzeźbiarz Hieronim Canavesi. Nad nagrobkiem znajduje się marmurowa płyta z tekstem w języku staropolskim. Tekst uchodzi za najstarszy znany wiersz nagrobny w języku staropolskim.
Po prawej stronie umieszczono płytę nagrobną Magdaleny z Koczmerowskich Wielogłowskiej, żony Kaspra Wielogłowskiego. Wykonana została w całości z piaskowca w XVI wieku, prawdopodobnie również przez Hieronima Canavesiego.
W kościele warto również zwrócić uwagę na gotycką, datowaną na 1506 rok, chrzcielnicę w kształcie kielicha, z maswerkową dekoracją. Drewniana pokrywa pochodzi z późniejszego okresu. Chrzcielnica stoi w prezbiterium, pod południową ścianą. Piękna jest również barokowa, pochodząca z XVIII wieku, ambona.
Na uwagę zasługują również dwa neogotyckie ołtarze boczne. Pochodzą z początku XX wieku. W tym po lewej znajduje się rzeźba Najświętszego Serca Pana Jezusa. Zaś w ołtarzu po prawej stronie umieszczono rzeźbę Matki Bożej Bolesnej czyli Pietę. Ta gotycka, cenna rzeźba została wykonana przez anonimowego artystę w XV wieku.
Jak wspomniałem wyżej, do naszych czasów zachowała się jedna kaplica boczna. Przylega ona do prezbiterium od strony północnej. Znajduje się w niej obraz Madonny z Dzieciątkiem, datowany na XVII wiek. Podobno wzorowany jest na ikonie Matki Bożej Śnieżnej z kościoła Santa Maria Maggiore w Rzymie, ale moim zdaniem obydwa obrazy dość mocno się różnią. Ale jestem w tej kwestii laikiem, więc się nie wypowiadam. W każdym razie warto na niego zwrócić uwagę.
Wchodząc do kościoła lub z niego wychodząc warto jeszcze zwrócić uwagę, na stojącą w kruchcie, kamienną, pochodzącą z XVI wieku, kropielnicę. Zachęcam również do spojrzenia w górę, na sklepienie krzyżowe. Na zworniku została umieszczona pieczęć w formie kościoła z wieżyczką.
Gorąco polecam wszystkim miłośnikom sztuki sakralnej odwiedziny w kościele Narodzenie Najświętszej Maryi Panny w Czchowie. Myślę, że nikt nie będzie zawiedziony. Średniowieczne freski oczarują każdego. POLECAM!!!